Dalsza dyskusja na priv, na publiczne forum sie nie nadaje.

Krawiec projekty w trakcie realizacji nie powinny oglądać światła dziennego.;) Po drugie twój projekt faktycznie mi się bardziej podobał, ale zapomniałeś o jedej rzeczy - grafika na górze niezbyt symbolizuje polskich franciszkanów. To tak jakbyś robił stronę dla na przykład Fiata i zrobił zajebisty fotomontaż z autami innej marki. Klientowi też się to podobało (pomimo braku kilku szczegółów) ale stwierdził że to byłby error.

Z innej beczki to klientowi trzeba zawsze pokazywać 2 lub 3 zróżnicowane projekty, bo inaczej może zrezygnować. Krawiec wiesz o czym mówie.

Swieta racja z tym co mowicie ..tylko ze akurat w przypadku os3 to nie jest pierwsza wpadka ..tylko to juz jest standard ze ostatnimy czasy robia chlam. ...a chyba nie chcecie powiedziec ze ci to maja pecha i zawsze trafiaja na klienta zacofanego ....Poprostu os3 ewidentnie leci na kase zatrudniajac do wyonania projektów jakichs patalachow .Spojrzcie tylko na animacje tego kurnika u gory. No przepraszam bardzo ale tego to KLIENT im nie animowal tylko wlasnie ich mega przezarąbisty grafik. .W sprawie ich najnowszej strony polecam tez wątek na flashroomie ..boki można zrywać .....Ta firma obecnie juz soba nic reprezentuje i predzej czy pozniej zostanie polknieta przez tych którzy chca i potrafia ;) ..

Jasne, że się da bo wszystko się da, dlatego mówie ze zasada "Klient nasz pan" powinna być odpowiednio wykorzystana. Niestety to że sie da, nie oznacza że tak będzie jak chcemy. Jak większość chyba na tym serwisie/forum widziałem już duużo rzeczy i nawet bardzo dobry handlowiec z bardzo dobrym grafikiem i super programistą nie wyedukują klienta jeśli... on tego nie będzie chciał i akceptował. Wszystko zależy od czlowieka albo organizacji w danej firmie. Od człowieka i firmy zależy też czym się chwali.

klienta naprawdę da sie edukować! jeżeli PM zabierze grafika z sobą na rozmowy to grafik może zaproponować swoje pomysły lub od razu modyfikować to co klient chce. Klient jest na ogół zadowolony jeżeli widzi że firma naprawdę chce zrobić stronę a nie tylko skosić kasę. Wszystko zależy jaką szopkę się odstawi...

A ja podzielam zdanie kamienia. Jesteśmy w podobnej sytuacji i wcale nie ma sensu rozkminiać czy projekt jest słaby (bo jest) czy to ich wina czy nie. Trzeba się mocno starać, ale patent w tym, że ideologia pt. "klient nasz pan" nie jest idiotyczna, bo można ją wykorzystać w dobrym celu. Jak człowiek jest odpowiedzialny za swój zespół i ma świadomość tego, że od relacji z Klientem zależy to czy będzie po zakończonej realizacji projektu się nadal projektem opiekował za co Klient zapłaci to.... nie powinien takiej okazji spalić. Czy pokazywać w portfolio czy nie? Jak ktoś ma taką potrzebę to czemu nie, choć w tym wypadku lepiej pokazać tylko logo Klienta.

Heha kolega kamien jest zabawny .Czy ty uwazasz ze wiekszosc osob tutaj ma 5 lat i bawi sie w piaskownicy ??.Daruj sobie teksty o" ludziach bez pojecia" bo sie osmieszasz .Ja wiem ,że marketing jest ZŁY i BLEE i zawsze fajnie na niego zwalić jak sie skopie zlecenie...Ale popatrzcie na boga na cale portfolio os3.. Hahha chcecie powiedziec ze marketing spieprzyl im wiekszosc prac ? (poza wyjatkami of coz) ..Generalnie jak dla mnie to ostrza robią niestety totalną kiche ..złapali kiedys dobrych klientów i jadą na opinii .A nowa klientela stoi jak wryta i slucha dla kogo oni to nierobili wczesniej i jakie super prace maja.Prawda niestety taka ze wiekszosc stron robi jakis niekompetentny zespol o zerowym pojeciu. Te lepsze stronki w ich dorobku wykonali zapewne jacys freelancerzy .Patrzac na Byss czy Adv.pl to jednak widać ,że jak sie chce zrobic dobra stronke to można .I chwala im za to.

Kamien: O co Ci wlasciwie chodzi? Juz Noizz na poczatku dyskusji stwierdzil ze pewnie klient sam sobie nabrudzil, tak wiec mimo, ze na dobra sprawe ludzi interesuje tylko i wylacznie koncowy efekt - bronia OS3. Mamy calkowicie zrezygnowac z krytyki? O tym ze o zlecenie trzeba sie starac i sa za nie pieniadze, ktore sa ludziom potrzebne do zycia nie musisz nikogo informowac, bo srednia wieku wykracza z pewnoscia poza 10 lat. Bez urazy.

o.. i to jest pierwsza rozumna wypowiedź.

Na poczatek powiem, ze nie jestem z os3, a wrecz przeciwnie :)
Zapominamy o jednej rzeczy, ze firma jest po to zeby przynosila zysk. I jak uprze sie pani od marketingu to nic nie poradzisz (wiem przerabialem) i nie zrywa sie wtedy ciezko wywalczonej umowy. Chociaz powinno sie tlumaczyc klientowi, ze to jest zle. Nie wydaje mi sie, zeby wymyslili to sami :) ktos im pomagal. Ale trudno jest utrzymac kilkanascie (moze wiecej) pracownikow, wiec ostroznie z komentarzami prosze, zwlaszcza tych ktorzy nie maja o tym pojecia.
Inna sprawa, ze takimi projektami sie nie chwali, tylko chowa po katach :)

Buahaha :))) Krawiec to co zrobiles to kwintesencja reasumpcji czyli strzal w 10! Tak dokladnie bardzo czesto wygladaja uwagi klientow :D Dzialu marketingowego nie mam bo dzialam samotnie jak wilk McQuade czy jak to sie tam pisze :)

Oj ubawilem sie! A jesczze bym dodal nastepny punkt
- ta czcionka (12 :) jest za mala, czy mozna by uzyc wiekszej (16 :))

No wlasnie, bedzie web meeting???

Mapet: W odpowiedzi na Panski projekt:

1. Dlaczego logo nie jest w lewym gornym rogu ekranu tylko po prawej stronie? Zapomnial Pan tez o tym, ze mialo sie ono obracac. Sam projekt logotypu nie jest najlepszy, mojemu mezowi kojarzy sie z wikingami, córce z koka kolą, a szwagrowi z kukluks klanem.

2. Dlaczego tak malo flesza?

3. W prawym dolnym rogu jest pusta przestrzen, trzeba to jakos zapelnic.

4. Kolory sa smutne, prosze uzyc bardziej wesolych.

5. Te czerwone kolka prosze zamienic na zielone kwadraty.

6. Zaplacilismy za flesza, a jest go malo.

z powazaniem
Dział marketingu

czy oni płacą pracownikom? raz, jak u mnie szef zaczął mieszać ja też dziergałem potwory...

brakowalo mi mapetologi oj brakowalo czekam na kolejny webmiting

Krawiec, bo ty bbc chciales dziewczynom z bronxu* zrobic a oni nawet oswiecenia jeszcze nie przerobili. Rozumiem ze stylistyka nazistowskiej propagandy a przynajmniej kolorystyka mundurow falangi (niebieskie koszule) pewnie odzwierciedla ich niebianskosc :) Generalnie jest to tendecja ktora sie swietnie przyjela. Ale to tematy pokroju socjologi i propagandy i na inny temat. W koncu kulture korporacyjna w korporacjach wprowadzali byli wojskowi wojskowi. Swoja droga trzeba przyznac ze jesli chodzi o wysiew genialnych pomyslow "centralnie wyjetych z dupy" to jestesmy miszczowie swiata :). Co zas chlopakow z osa to kicha na maxsa, takiego guwna juz nic nie tlumaczy. Generalnie jak widac jest to "desperackie parcie na gownianego klienta", na telefony i poprawki poszlo pewnie tyle ze po calej akcji zostalo po 50 na glowe ;). Ale spoko, ostatno w telewizorze jakis fachowiec od architektury stwierdzil ze styl barokowy odruznia sie wlasnie tym od innych tym ze jest symetryczny. Jak czlowiek takie rzeczy w telewizorze widzi to w sumie nie ma sie juz czemu dziwic. Panie z marketingu tez maja swoje potrzeby i tez sie musza spelniac :). Jak zwykly dzieciak po zrobieniu strony domowej jest juz wyjebisty `dizajner` tak samo panie z dzialow marketingu tez czuja sie "jednostkami nadwyraz kreatywnymy". Noł badys perfektos :). Kazdy chce miec swoje piec minut i jak twierdzil Andy W. kazdy ma do tego prawo :). Przyznam ze tak w skrytosci ducha chcialbym jednak zeby w pracy wyznawac filozofie bardziej "lepiej" niz "gorzej". Lepiej sie rozwijac a nie zwijac a punkt widzenie zalerzy od miejsca siedzenia wiec czasmi niestety trzeba sie przesiasc i nie ma ze boli, bo inaczej nie da rady ;).

bronx* - dzielnica czarnych

zgadzam sie z poprzednikiem. Oba projekty mi sie podobaja, ale dwojka ma inny charakter niz jednyka to sie wyczowa. I wydaje mi sie ze nie chodzilo o to ze jednynka byla kiepska, poprostu klient mial inne wyobrazenie co do wygladu i funkcjonowania strony.

Oba są ok. Wiem co masz na myśli, bo Twój graficznie jest mocniej wyczesany i patrzysz na to z perspektywy swojej pracy i poświęcenia. Mi chyba bardziej podoba się "niebiańska" niebieskość i lekkość drugiego projektu. Moje portfolio składa się chyba w 90% z prac, które nie wyszły na światło dzienne. Bynajmniej nie uważam się za totalnego jełopa w projektowaniu :P Ja tam swoje wiem :))))))))

Nie zrozumielismy sie, chodzilo mi tylko o to, ze za jakis czas skoncze swoje portfolio gdzie bede mogl umiescic swoje nie zaakceptowane prace :) Przy okazji maly przyklad jak to wszystko wyglada w praktyce:

Moj projekt: LINK

ostateczna wersja po uwagach klienta:
LINK

Jesli uwazacie ze ten drugi jest lepszy, walcie smialo, nabiore troche pokory przynajmniej :)

co masz na myśli pisząc : "Dobre to, ze za jakis czas bedzie mozna to pokazac jako "unrelased"." Jest jakieś prawo, które tego zabrania, bo nie bardzo kumkam.

To zdolny zespol, tez mysle ze maja po prostu slabych akwizytorow (czesto mylnie nazywanych handlowcami), ktorzy do swojego braku odwagi cywilnej dorabiaja prosta ideologie - "nasz klient nasz pan". W fabryce to samo, jesli juz sobie szczerze rozmawiamy. Mam juz tego dosc, bo najlepsze rzeczy laduja na smietniku. Dobre to, ze za jakis czas bedzie mozna to pokazac jako "unrelased". Przy okazji, zobaczcie ile "unrelasedow" maja projektanci pokroju Amo czy Sullivana.

To zdolny zespol, tez mysle ze maja po prostu slabych akwizytorow (czesto mylnie nazywanych handlowcami), ktorzy do swojego braku odwagi cywilnej dorabiaja prosta ideologie - "nasz klient nasz pan". W fabryce to samo, jesli juz sobie szczerze rozmawiamy. Mam juz tego dosc, bo najlepsze rzeczy laduja na smietniku. Dobre to, ze za jakis czas bedzie mozna to pokazac jako "unrelased". Przy okazji, zobaczcie ile "unrelasedow" maja projektanci pokroju Amo czy Sullivana.

myslam ze opadnie mi szczeka, zdziwie sie co mozna wymyslec , a tu buuuuuuuuu. wieje nuda i brakiem pomysslu :/

ja się tylko ironicznie uśmiechnę...

*żenada*

Owszem ignorancja osób z działów marketingu i chęć decydowania o wyglądzie serwisu często zabija najlepsze nawet projekty ale nie popadajmy w paranoję... Czasem agencja dostarcza tak słabe projekty, że klient wybiera najlepszy, a później i tak jego serwis jest wszędzie wyśmiewany. Nie można miernoty usprawiedliwiać niekompetencją marketingowców (choć niewątpliwie jest to w wielu przypadkach główna przyczyna katastrofy)... ;o) Żeby było jasne - uważam ostrych za niezły team ale ich ostatnie produkcje po prostu są kiepskie i nic tego nie usprawiedliwia. Amen.

Mnie sie nie bardzo podoba. Ani piekna (to na pewno) ani brzydka (wydaje mi sie)... Niestety wyrobienie sobie marki pociaga za soba spogladanie na rece a kazdy nowy projekt poddawany jest wiekszej analizie i krytyce. Tak to dziala.

pewnie przyszla pani "marketoid" z stfi, wiecie - taka, ktorej nie dogodzisz i stwierdzila, ze to co ostrzy zrobili jest nic nie warte i sama wymyslila "dyzajn". Standard.

co mi się w tej stronie podoba ;] najbardziej:

- dobór kolorów,
- ten kurnik w topie,
- i to jak sie pojawia przezarąbiście...

os3 kolejny raz dla mnie osiagnęło dno i przebiera nóżkami w mule...