Dawid, czego nie rozumiesz. To sie nazywa odreagowywanie frustracji :))) Przejdzie mu...

o czym to mówisz? bo ja przyznam że nie czaję tego wywodu...;)

przepraszam, że poza tematem coś wrzucę, ale "dawidzie" czy jesteś Wiśniewskim, Wiśniowieckim, czy Winiarskiem nie robi mi żadnej różnicy i stosunek mój jest do Twej osoby obojętny zupełnie, ponieważ Cię nie znam i nie to było przedmiotem mej wypowiedzi. amen w p*** pacieżu.

och, bardzo! znam okładki tego gościa (jeśli to ten sam który trzaska maszynowo okładki dla kapel metalowych) i jest miękki. trochę fotoszopa, dużo linków do stron zagranicznych, mało wyczucia plastycznego i tyle. (według mnie)

Tak. Ja jestem Michał z Wiśniewskich. Lubisz mnie teraz bardziej?

o rany! rzeczywiście MOCNE! (moim zdaniem) mocne koneksje rodzinne was obydwu łączą, skoro dajesz taki (według mnie) gówniany link. a moc okładek proponuję sprawdzać w piecu. damero!