HOME
top 10 dodaj stronę forum strona miesiąca faq info zasoby
ard&design magazine forum
 
ostatnio dodane
wszystkie strony
flash
flash i html
dhtml
html
strony polskie
strony zagraniczne
strony z minimalna iloscia barw
strony w jasnej tonacji
strony w ciemnej tonacji
strony kolorowe
high tech, techno itp.
strony o klasycznym układzie
strony z grafiką w stylu kreskówek
webdesign
webart
wortale tematyczne
strony komercyjne firm
KFIATY

ORCA GIRL
WELL VETTED
DIGITALICA
design in europe
MOCNY WEB
   18.września.2004 - 02:25  Merger
ej dobra. skumalem, ze tam jeden koles sie tak nazywa :P

   18.września.2004 - 02:09  Merger
wlasnie sobie ogladam pierwszy odcinek i trafilem na smieszny dialog. sa na jakiejs tam planecie i ten obcy z broda mowi do tej niebieskiej, ze nadlatuja ci cali peacekeeperzy,a ona mu na to 'Chryste...'. pytanie do fanow serialu: oni tez mieli Chrystusa? :P

   17.września.2004 - 12:19  themon
mądrzy ludzie powiadają: unikaj w życiu fanatyzmu i rygoryzmu. uniku-uniku kop nietrafiony, kopiący zglebiony.

   17.września.2004 - 08:04  labrie
...to ja stanę skromnie po stronie fanatyków farscape'a :)

...a przeciwników będe kopał w mivonki;)

   16.września.2004 - 13:39  themon
wygląda ciekawie. nie chce mi się za bardzo czytać, bo oczy mam dziś nie te co wczoraj, ale zobaczę jak tylko będę miał czas

   16.września.2004 - 13:14  wallie
epizod 16ty w sezonie 3cim p.t. Revenging Angel.

tutaj masz opisy i screeny:

LINK

LINK

   16.września.2004 - 13:04  themon
no chyba żartujesz! który? ściągnę i zobaczę jak wrócę z urlopu. animowany tak jak Tripping the Rift (rzeźnicko) czy jak Futurama (ślicznie) a może jak Kapitan Planeta?

   16.września.2004 - 12:51  wallie
farscape ma jeden odcinek animowany :P

   16.września.2004 - 12:48  themon
nadmienię, że w ostatnim poście chodzi mi o seriale animowane.

   16.września.2004 - 12:47  themon
"tripping the Rift"-bardzo fajna rzecz (zwłaszcza odcinek z Panbogiem), ale Futuramę uważam za dużo lepszą. w ogóle Futurama jest chyba najlepszym, najzabawniejszym i najinteligentniej napisanym serialem jaki widziałem. jednak widziałem wszystkie odcinki, mam je w specjalnie zrobionym w tym celu pudełku (wycieranym co wieczór pieluszką) i pozostało mi Tripping które jest fajne, ale to już nie to...

   16.września.2004 - 11:54  Robbien
Serialu nie komentuję bo nie widziałem. Ale nie mogę się zgodzić z powtarzanym tu kilkakrotnie zaleceniem, że należy oglądnąć cały serial, żeby sobie wyrobić zdanie. Owszem, aby się w nim utwierdzić - zgoda. Ale każde dzieło ma pewien próg po przekroczeniu którego wiemy, czy nam to odpowiada czy nie. Chwała Bogu, że nikt nie kazał czytać wszystkich dzieł Lenina sugerując, że po dotarciu do końca nagle mi się to to spodoba. Kojarzy mi się to raczej z habituacją. Zapoznajemy się z kawałkiem, odrzuca nas. Oglądamy dalej. Przyzwyczajamy się do "nijakości" i nagle myślimy, że jest OK? W tym rzecz?

a 4 minuty to faktycznie - chyba - za mało, 9gods, na wyrobienie sobie zdania. A może nie? ;)

   16.września.2004 - 11:44  wallie
borneo to zobacz sobie 'tripping the rift'!

Wszystkim, którzy nie widzieli całego serialu, a nie wymiotują na widok kosmicznych żab, polecam jeszcze raz gorąco FARa. Jeżeli chce się mieć wyrobiony pełny obraz o tej produkcji, to trzeba zobaczyć całość.

Jeżeli kogoś nie kręcą kosmiczne żaby a lubi dobrze zrobione scifi to polecam 'taken'a' i wlasnie kręcony 'the 4400'.

   16.września.2004 - 11:23  borneo
mi tam z kosmicznego badziewia futurama odpowiada, aktorzy naturalnie graja, jest dobra charakteryzacja, scenografia....

   16.września.2004 - 11:17  jango_ico
wallie, z drugiej jednak strony seriale są dla ludzi, a nie tylko geeks, którzy obejrzą 7 sezonów, żeby się przekonać czy serial był dobry, to przegięcie w drugą stronę, często tak jest, że serial się rozkręca dopiero w trzecim sezonie, ale potencjał musi byc widoczny na początku, o ile zaufałem ST, Buffy i Angelowi, tak F jakoś nie do końca (inna sprawa, że widziałem mało i dawno, ale jakoś mnie nie ciągnie, bo F i LEXX wyglądają z lekka kiczowato momentami i to nie tak fajnie jak ST OS ale tak niefajnie, niemniej nie kwestionuję oczywiście , że to może być per saldo fajny serial, ale nie możesz zabraniać komuś wydawania opinii po kilku odcinkach) przynajmniej tak sobie to wymyśliłem ;)

   16.września.2004 - 10:20  gagatka
dziwne te kobiety jakieś :)..zresztą nie będę się wypowiadać..mam samych kolegów :)

   16.września.2004 - 09:30  themon
no i raptem z kilkunastu obejżanych odcinków które zadeklarowałem zrobiło się ich 2-3. wkrótce okaże się, ze nie widziałem, nie słyszałem.

KENZO<---poproszę jakiś przepis i już jadę po Ciebie. z pieprzem, oliwkami, czy milk & honey?

co zaś do testosteronu, to niedawno byłem w pracy świadkiem "rozmowy" dwóch dziewczyn. wyglądało to jak wojna domowa a chodziło o nieścisłości odnośnie jakiegoś projektu. gdy po wszystkim już zapytałem dlaczego tak wrzeszczały na siebie usłyszałem, że "kobiety tak lubią rozmawiać, a Ty nie?" a to tutaj to jakieś prztyczki. nie ma przecież tak naprawdę o co kopii kruszyć, mieczy scierać i każda rozumna istota to wie. "a Ty nie?"

   16.września.2004 - 00:24  gagatka
ale śmieszne z was chopaki :) - lepiej takie dysputy w cztery lub więcej par oczu prowadzi ć...a Farscape ma fajny klimat..czasami są gorsze odcinki..czasami są mega kosmiczne..scenografia i kostiumy to naprawdę COŚ...nie mogę się nadziwić..ile im czasu musiało zajmować nakładanie makijażu..faktycznie też - nie da się podsumować Farscape'a po 2-3 odcinkach..z tym się zgodzę..to trzeba w pewnym sensie ogarniać jako całość...chmm... pozdrawiam serdecznie...za dużo tu testosteronu coś...haaha

   16.września.2004 - 00:03  mienta
no cóż ja też jestem ignorantką i też nie widziałam, za to prześladują mnie w pracy muzyką z tego filmu [przeklęte skrzypki ...]

   15.września.2004 - 23:34  kenzo
pobilem Mariusza - nie widzialem ani sekundy z reqiem :P

zjedzcie mnie!

   15.września.2004 - 17:35  themon
ja tam w przedszkolu lego nie miałem. nie pamietam nawet czy słyszałem wtedy o czymś takim.

co do przypieprzania sie przedszkolnego, to o to chodzi, przecie. poza tym zacząłem dyskutować z W. na temat fajności -skoro pisze że film jest fajny a ja uważam że nie, to dziele się opinią. a że wynikła z tego karczemna awantura? tym fajniej.

   15.września.2004 - 17:09  couflame
ej, ludzie, pogięło Was? Poważnie, nie macie o czym gadać, tylko o tym jak farscape jest fajny czy niefajny? Jak w przedszkolu, zaraz ktoś rzuci lalką, a ktoś inny poleci na niego z pudełkiem lego.

Wallie napisał, że serial lubi, i że poleca grafikom, bo jest ciekawy wizualnie i o co chodzi? Skoro jest ciekawy wizualnie, to się podobać fabuła nie musi, a to że Wallie za nim przepada, to jest jego sprawa. Czy zaraz zaczniemy rozmowe o przypierdalaniu się do fanów "mody na sukces"? dwadzieścia pare postów rodem szkolnego korytarza, plus teksty o odbytach, penisach i penetracji żab, Weźcie wyluzujcie, czy to naprawdę takie ważne? W życiu serialu nie obejrzałem i pewnie nie obejrze, ale się tu pluł nie będe. A nawet jakby mi śmierdział dla mnie na kilometr, to bym się jakoś specjalnie swoją opinią tutaj nie chwalił, bo kogo do ch** to obchodzi?

@9gods: Stary... textem o requiem pobiłeś nawet teksty o penetrowaniu żaby analnie. Nie ma się czym chwalić specjalnie, żeś obejrzał 4 min...

   15.września.2004 - 15:36  themon
requiem obejżałem i nie wydaje mi się szczególnie dobry. brudny, chory, czasem ciekawy, ale przede wszystkim jest to film którym NALEŻY SIĘ PODNIECAĆ. wnioskuję więc, że jest to kolejna święta chuda obesrana po cycki krowa obok FARa, którą należy podziwiać, bo Wallie nie będzie miał o czym znów z kimś gadać.

Drogi Wallie-chcesz mi wmówić niniejszym, że jako czlowiek o mocnych nerwach, silnym postanowieniu bycia fair wobec każdego wypierdka bądź geniusza, który złapał sie za pisanie scenariusza lub za kamerowanie a do tego udało mu się namówić jakichś sponsorów (a to podstawa, bo make-up kurewsko drogi teraz), widząc jakiś serial który Cię odrzuca, oglądasz go uparcie do ostatniego odcinka i dopiero wtedy wypowiadasz swą Świętą Opinię? Herkules, Star Trek (latami zbierałeś wszystkie serie, podserie, crossovery, unreleasy), Xena, Robin Hood, itd, itp-wszystko to wessałeś naocznie rzuciwszy uprzednio szkołę, pracę, żonę, kochankę, porzuciwszy swą kozę czy co tam masz, zaopatrzywszy się w cewnik i setki batoników zbadałeś meandry tych seriali aby po latach wyrzeczeń wydać Opinię. taki jesteś i tego oczekujesz od nas?

   15.września.2004 - 15:30  borneo
Ej Wallie mnie ten serial, nie przeczytałem nawet jego tytulu czytajac komentarze tutaj czy posta. Nie zlizywałem szlamu marsiańskiego ślimaczora, nie zaglądałem do odbytu (znowu ten odbyt) świetlnej ropuszycy ani nie miałem przyjemnosci uścisnać macki wodza plemienia zamieszkującego planete Sram. To sprawia że za eksperta uważał się nie będe, generalnie nie mogę nawet za widza, wogóle to czy ja wypowiedziałem sie na temat tego filmu tutaj?

   15.września.2004 - 15:24  borneo
z filmami takimi jak requiem jest tak jak z salvadorem dali, wielbicieli kupa a tak na prawde wiekszość z nich kapuje ablbo raczej odbiera jedynie powerzchowność nazwijmy to dzieła, jednym słowem wpierdalaja skórkęod mandarynki i udają że im smakuje, a w środku coś jescze jest? moze pestka!

   15.września.2004 - 15:18  9gods
Trochę żart, ale faktem jest, że film mnie odrzucił i nie obejrzałem całego, a np. PI tego samego reżysera jest wypasem.

   15.września.2004 - 15:06  David
9gods: odbieram to jako dobry żart;)

   15.września.2004 - 14:50  wallie
Borneo pierdolisz! Jezeli po 3 odcinkach serial Cię odrzuca to go nie ogladasz dalej. Podobnie jest z filmem, ksiazką, symfonią, chuj wie czym jeszcze. Ale tylko pieniacza natura polaka-dopierdalacza pozwala Ci stawać na pozycji eksperta i jebać zjawisko na lewo i prawo.

Jeżeli cały serial jest jedną opowieścią to chyba mało poważnie jest jebać z serialu kiedy nie wiemy jak się wątki rozwinęły dalej. Co można powiedzieć po 10 odcinkach farscapea? trochę o świecie, trochę o efektach, jeszcze niewiele o fabule i bardzo niewiele o postaciach. W 10 odcinku farscapea to jeszcze nawet połowa głownej obsady sie nie pojawia. NIE, po kilku odcnikach nie można mieć 'jakiegoś' pojęcia o tym serialu. O 'esmeraldzie' moze mozna, o 'plebanii' pewnie tez. O farscapie nie !

   15.września.2004 - 14:46  9gods
> Wallie: tak jak ja bym zobaczył 15 minut 'requiem for a dream' i powiedział że to kaszaniarski film.

Obejrzałem 4min 23 sek i poszedłem rzucić pawia, raczej kaszaniarski :)

   15.września.2004 - 14:16  borneo
no przyznaję, wypowiadam siętutaj po grzyba i to po kiego na dodatek. nie widziałem nawet trailera, widziałem przez parenaście sekund stronę główną jakiejś strony którą zlinkował wallie z żabą i jakimś golarzem owiec. Myślę że po kilku odcinkach można conieco powiedziec, zważywszy że to serial więc jeżeli jego autorzy zakładaliby że wrazenie zrobic ma dopiero po obejżeniu całości to cienko by na tym wyszli, po prostu niektórzy się ślinią na widok kosmicznych żab i gosći w piżamach ze szpiczastymi uszami a inni nie, fetyszyzm super rzecz, teżbym chętnie gwiezdnego bawoła w pończoszkach posunął. wogóle to ta rozmowa też sie chujowo zapowiada ale z perspektywy 345 postu będzie to zupełnie inaczej wyglądać

   15.września.2004 - 13:58  themon
człowieku! zastanów się co piszesz! raz: jak nie chcesz gadać to nie gadaj - przecież nikt Cię tu pod pistoletem nie trzyma!
dwa: jeśli obejżałem kilkanaście odcinków i film mi sie nie podobał, to ty każesz mi oglądać kilkadziesiąt bo inaczej nie mamy o czym rozmawiać. jak sądzę gdy obejżę 80 odcinków i metodą Pawłowa uzyskam stan upojenia i ukochania serialu, to wtedy będziemy mieć o czym gadać, bo wpólnie będziemy piszczeć i piać z zachwytu nad nim bijąc się radośnie po kolanach. tak?

rozmowa z Tobą jest taka: Ty-sraczkoburaczkowy najpikniejszy jest i basta! Ja-ależ ja wolę czerwony! nosiłem tydzień sraczkoburaczkowe boxerki i nie sprawdziły się. Ty-błe! jesteś głupi, niereformowalny, nienormalny, brak Ci gustu i nie znasz sie na światowych trendach co ma fana uderzać po płatach czołowych!

Wallie: phi! wiesz paralelny w tym przypadku byłby chyba ta betonowa czapa nad feralnym reaktorem na Wschodzie. nie, nie chodzi mi znów o Herkulesa.

   15.września.2004 - 13:47  wallie
morf: kawe ciezko zrobic w 10 minut a co dopiero ją jeszcze wypić bez oparzeń 3go stopnia. Miałem nadzieję że załapie, że nie chce mi się z nim o tym gadać. Nie załapał.

themon: Zobaczysz wszystkie cztery sezony farscapea to pogadamy. Powtarzam się ale Ty i tak pewnie nie załapiesz. Smutno mi, że tracę czas na takie 'konwersacje'. Po jakiego grzyba zabierasz w ogóle głos, skoro nie widziałeś tegio serialu. Równie dobrze możesz tutaj postować o tym jaki to 'spiderman 2' jest do dupy bo Ty widziałeś trailer i już wiesz wszystko. Borneo nie lubi żab w kosmosie ? OK. Nawet nie starał się serialu oglądać - Ty widziałeś 1/8 i już wydajesz opinie. O czym to świadczy ?

   15.września.2004 - 13:35  themon
zmienic dealera? na jakiego? VOLVO? że niby narkotyki? hehe, człowieku małej wiary! dzięki ludziom takim jak Ty rzeczywistość jest dla mnie wystarczająco...ciekawa.

   15.września.2004 - 13:32  themon
no rzeczywiście jestem zachęcony "CO MUPPET SHOW MA DO POWIEDZENIA W TEMACIE SCI-FI". a "świnie w kosmosie" widziałeś może? ci kolesie dawno już sie wypowiedzieli w temacie.

napisałem na samym początku przecież, że właśnie Muppety są najlepszą częścią filmu. niektóre potwory wyglądaja naprawdę świetnie. jednak jeśli film ten opiera swą niesamowitość na efektach pracy dekoratorów wnętrz wózków widłowych i make-upistów kosmicznych żab (gdyby był to film o kosmicznych żabach to łykałbym go jak...małpa kit) to powinieneś raczej zapowiedzieć, ze wszyscy manikiurzyści i kosmetyczki z Webesteem powinni to oglądać. Matrix 3, czy Gwiezdne Wrota też są napchane efektami po pachy, lecz nie czyni to z nich filmów dobrych (IMHO). w/g mnie dobry film to udany mariaż całego zespołu ludzi:od scenarzysty i reżysera po sprzątacza i przygodne prostytutki. far zaś jest miękki jak penis (wracając do tematu) po 5-tym stosunku. jako że mam świadomość tego, czym potrafią się jarać ludzie na całym świecie (Prasley jako Jezus, serial Plebania, zbieranie w ostatni piatek miesiąca różowych zużytych prezerwatyw w toaletach znajdujących się na ósmym równoleżniku, itd.) nie widzę w sikaniu za FARem czegoś wybitnie dziwnego.

   15.września.2004 - 13:26  morfeusz
chyba z tymi 10 minutami przerwy to przesadziłeś ;)

   15.września.2004 - 13:23  wallie
themon, zmien dealera!

   15.września.2004 - 13:21  themon
czyżbyś sugerował, że Lepper jest kosmiczną żabokształtnym dzieckiem Jima Hensona penetrującym analne wymiary rzeczywistości i makeupujący godzinami swego penisa przed jego kilkusekundowym show?

   15.września.2004 - 13:17  wallie
bo 'zapeżaszał' się będę też wtedy gdy będziesz dyskutował o wielkości mojego penisa zanim się mu przyjrzysz z bliska.

Kosmiczne żaby ? pewnie ! to mnie kręci i nie tylko mnie - inaczej bym tego trailera tutaj nie linkował. Dlaczego ? bo poza ciekawym widowiskiem to świetnie zrobiony od strony wizualnej serial. Czy w esmeraldzie wyjebali tysiace dolców na makeup kosmity, który pojawia się w serialu przez kiklka sekund ? Czy nie jeste ciekawym zobaczyć co twórcy mappet show mają do powiedzenia w temacie sci-fi ? Jezeli nie - to wracajcie do rozmów o penisie, penetracji i lepperze. Ja dalej czekam na rarytas jakim niewątpliwie jest FAR.

   15.września.2004 - 13:09  borneo
podobno jak esmeralde przestali kręciś to tysiace fanów w spazmy wpadało, osobiście oglądałem z 0,25 odcinka, a zapewne było z pół tysiąca. Nie znajdzie się jednak nikt na tym forum kto mógłby skrytykować serial bo więcej niż 50 odcinków napewno nikt nie ogladał (optymistyczny szacunek). Nie mam pojecia o jakim serialu dyskutujecie, chyba jakieś kosmiczne żaby, jeżeli to cos w stylu star treka to ja wysiadam dla mnie łyse pały biegające w piżamach po jakiś tekturowych kosmikaliach to tortura najwyższa :) w każdym badz razie wallie siestrasznie zapeżasza jakby dyskusja tyczyła conajmniej wielkości twego penisa i zależności między nią a udaną penetracją odbytu.

   15.września.2004 - 12:22  themon
ho ho ho! widać, że skalałem jakomś świentom panienke chyba. NIE PORÓWNUJ MI TU TEGO DO TAMTEGO!! bo się ośmieszysz i będziesz miał za swoje, moje i cudze na dodatek!

podsumujmy: będąc Twym interlokutorem nie należy a) nie zgadzać się z Twoją opinią, b) posiadać innych skojarzeń, c)wyrażać jakichkolwiek w miarę konkretnych opinii bo i tak nie będziesz się do nich odnosił obszekując tylko z grubsza samego rozmówcę.

no dobra. to ja w takim razie dziękuję za monolog. bez urazy (po co żywić urazę z powodu tak słabego serialu). cieszę i zazdroszczę wielce się mimo wszystko, ze Farscape Ci sie podoba, bo masz dzięki temu radochę z oglądania, której ja ni mogę doświadczać ze względów oczywistych i powyższych takoż.

   15.września.2004 - 12:13  wallie
Stary przestań ! Ośmieszasz się tylko. Herkules = farscape ? Myślę, że tym właśnie stwierdzeniem dostarczyłeś mi pewności z kim dyskutuję... wróć: dyskutowałem...

   15.września.2004 - 12:11  themon
czy o poziomie Leppera (na ten przykład) świadczy ilość jego zwolenników? masa ludzi ogląda przeraźliwie głupie seriale na TVN i mnie to nie przekonuje również (nie mówiąc już o tym, ze nie oglądam TV).

poza tym jak do tej pory nie napisałeś nic konkretnego poza tym, ze piszę bzdury a Farscape jest DA BEST. wiem, ze masz tylko 2-godzinną przerwę na kawę teraz, ale to nie jest W/G MNIE wytłumaczeniem.

   15.września.2004 - 12:05  themon
D`argowy miesz-karabinek skałkowy jest oczywisty w swym przeznaczeniu, orgazm fotofilnej Delvianki jest również wiadomy w swych przyczynach. skończmy temat stwierdzeniem, że Ja po prosru odebrałem ten serial jako kolejną słabą produkcję (gorszą od Star Treka). może nawet dlatego, ze tak mi ją reklamowano, może dlatego, ze tak dobrze się zapowiadała a może dlatego, że mam inne niż fani kryteria i wymagania względem filmu? Ja odbieram ten serial jako takiego Herkulesa, czy Xenę w innych realiach (jeśli chodzi o poziom, efekty, itd.) z dwojga złego wybrałbym chyba nawet Herculesa bo jest śmieszny a Farscape jest napchany miejscami okropnie słabymi i durnymi tekstami z pompatycznością godną Przeminęło z Wiatrem.

   15.września.2004 - 11:07  wallie
Motasz się w tym co piszesz. Widziałeś 10 odcnikow czy 40 ? to spora roznica ! NIe chce mi się tłumaczyć dlaczego KaD'argo ma miecz i dlaczego Delvianka ma orgazm podczas zwiększonej aktywności słonca. Takie informacje wynikają z samej fabuły i należą do tych, chwalonych przez Ciebie, ciekawych pomysłów.

O tym JAKI to serial musiałbym pisać godzinami a mam tylko 10 minut przerwy na kawę.

Niech o jakości i wyjątkowości tego serialu świadczy jedynie fakt, że po zakończeniu jego produkcji, setki tysiący fańow zorganizowały ogólnoświatową akcję, mającą na celu zmuszenie producentów do jego kontynuacji. Chodzi mi tutaj o akcje typu LINK . Jak wielka i jak intensywna to była akcja możesz się przekonać teraz: serial został reaktywowany.

   15.września.2004 - 10:43  themon
a o jaki TAKI serial chodzi? co jest TAKIEGO w tym serialu? z ciekawości zapytuję.

   15.września.2004 - 10:42  themon
spotkałem się już z entuzjastycznymi opiniami na temat tego serialu. ja rozumiem MUSI mi się podobać ten serial bo Tobie się podoba, czy co? zobaczyłem tyle, ile mogłem. czasem się wciągnąłem i obejżałem 2 odcinki na raz, czasem jeden, ale po oglądaniu D`Argo który macha plastikowym mieczem z wprawą 3 letniego dziecka, jakiejś niebieskiej kapłanki która wygląda jakby chciała zerżnąć nawet Lewiatana (zresztą w którymś tam odcinku dostaje ostrej chcicy na widok słońca), pan Ziemianin deklamujący kwestie podkreślane ruchem grubych na łokieć brwi po prostu nie dałem rady i wyrzuciłem z dysku resztę tego co miałem. może popełniłem błąd, może niedoceniłem. może nawet widziałem 2 sezony, ale jak już napisałem-mój umysł wypiera traumę i nawet teraz piszę już tylko o mglistych wspomnieniach. geglebegle. idę kisić kapustę.

   15.września.2004 - 10:28  wallie
Po obejrzeniu 10 odcinków to wiesz o tym serialu tyle co ja o kiszeniu kapusty.

Zobacz 2 sezony i pogadamy o grze aktorów, o pomysłach, kukiełkach itd. Zobacz najlepiej cały i wtedy się wypowiadaj. To tak jak ja bym zobaczył 15 minut 'requiem for a dream' i powiedział że to kaszaniarski film.

A jeżeli chodzi o pomysły [lewiatan itd] to wszystko już było wcześniej w star treku...
Jednak to jedyny TAKI serial na świecie. Nie można go porównać z żadnym innym.
Gra aktorów może razić na początku ale to dlatego że grają australijczycy. Pewnie trzeba to polubić....

Nie oceniajcie tego serialu po kilku odcinkach.

Będę bronił do końca tezy, że jest to najlepsza produkcja TV wszechczasów!!!

   15.września.2004 - 10:22  themon
acha, acha. powinien i musi, jasne! widziałem, dałem radę chyba z 10 odcinkom (nie pamietam, bo trauma uległa wyparciu) film na wstępie wydaje się fajny, ale poza Hensonowymi potworkami reszta zaczyna kisić się im głębiej się zapada w fabułę. aktorzy grają beznadziejnie, zwroty w akcji i charakterystykach postaci są niespójne i nielogiczne. ten film to LIPA. ale niektóre pomysły techniczne i biotechniczne (vide Lewiatan) są bardzo ciekawe.

Powrót   
 

KATALOG:   NEWS:
10 ostatnio dodanych stron:

Tomasz Nowik
Odeon
Taste Osaka
Cromm Cruac
Circulo Creativo
AgencyNet Interactive
Axe Feather
Image-Engine
FI
Cookie
-----------------------------------
Ostatni komentarz:


-----------------------------------
5 ostatnich postów w forum:

----------------------------------
Statystyka:

Aktualnie osób on-line:
Użytkownicy: 30130

Strony w katalogu: 809
Komentarze: 16050

Komentarze na WBA: 3190

Wątki w forum: 16390
Posty w forum: 172716

Newsy w archiwum: 7289
Flab logo