|
09.grudnia.2004 - 14:39 vil
|
Doszło do takiej sytuacji, że wszyscy muszą uważać na to co piszą. Pamiętam jak kiedyś linkując stronę Mergera (co za zbieg okoliczności) ktoś zwrócił mi uwagę żebym nie pisał o nim "mój człowiek" bo to prywata itp pierdu pierdu. Z tym, że skoro dane mi było nie raz i nie dwa zabawić z Adamem to chyba mam prawo do tego, żeby to zaznaczyć. To swego rodzaju duma z tego, że "mój człowiek" zrobił jakąś zajebistą rzecz.
A sprawa z koszulkami ma się tak, że Merger tak czy siak musiał dostać po dupie. Bo jest sprzedajny dupek i niekoniecznie pali mu się do uprawiania artystycznego onanizmu w imię wyższych ideałów. Z tym, że zastanawiam się co niektórzy powiedzą kiedy będą dalej marszyć freda przy swoich obrazkach, patrząc jak showbiznes robi Mergerowi laske....i jeszcze mu za to płaci.
I ja nie patrzę na to w ten sposób, że Merger sprzedał swoją mamę. Nie możecie spojrzeć na to w ten sposób, że dzięki jego wysiłkowi ktoś inny może też sprawić radość swojej mamie?
Znacie kogoś kto się dorobił na butiku? Merger też się nie dorobi, a ktoś może kupić taką fajną koszulkę swojej rodzicielce nieprawdaż?
|
ja nie mam nic przeciwko butikom, tylko robienie z newsroomu (notabene serwisu prezentującego WWW, ktore soba reprezentują to Coś)targowiska "boutique-ów" jest jak dla mnie zupełnie nie na miejscu... Po prostu.
|
08.grudnia.2004 - 23:10 ToM
|
nie widze w tym niz totalnie zlego :)
fajne grafiki sa, mozna se kupic koszulke... moze bym nawet to zrobil, ale na pewno nie z adresem strony (nie dlatego, ze reklama, tylko koszulki 'dla mamy' nie dalbym np. dziewczynie, a mamie raczej kupie cos innego :) )
nic zlego, raz na jakis czas jakis fajny butik mozna zlinkowac, tylko ofc zeby to sie nie przerodzilo w targowisko ;)
|
07.grudnia.2004 - 16:34 dawid
|
Przeczytalem to. Zabawnie brzmia zdania "mialem szacunek za to i za to i za to" a potem "teraz to to i to i nie mam juz i tamto" hehe:) Jak w kabarecie :D Najbardziej IMHO rzeczowo wypowiedział/ła się tu Berek:)
|
07.grudnia.2004 - 16:24 g.j
|
powiem troszkę inaczej. nadal mam szacunek do Ciebie. ale w tym momencie po zrobieniu tego nie podawal bym linka na //w Troszkę inaczej by to wyglądało już, choć ...
|
07.grudnia.2004 - 07:59 berek
|
Okropnie wrażliwe jesteście na te mieszanie uczuć z tą namiastką handlu. Moja mama ,przy każdej okazji moich plastycznych podarków z troską pytała ; czy ty dziecko z tego wyżyjesz.. Ja osobiście nie widzę nic niestosownego , że umiłowanie rodzica łączy się z realiami “życia na co dzień“. Martwi mnie co innego : Czy ty dziecko z tego wyżyjesz?
Te “butikowanie” w moim przekonaniu to taki kolejny pozór działalności plastycznej bo na pewno nie gospodarczej. Wątpliwe obrazki i dziwne zarabianie. Sprzedawać rzeczy, na które nie ma popytu. Gołym okiem widać , że nie o kasę idzie. Bo byle jakim towarem jednego dnia można zrobić obrót taki jak przez rok tymi kubkami w torbie. Więc nie ma się co tak obruszać ewidentnie dla mamy (no i trochę dla siebie) a nie dla pieniędzy to robi.
Moja mama powiedziała ,że ta choinka bez bombek jest dwuznaczna .
|
07.grudnia.2004 - 01:05 Alan
|
" sprzedalem 2 kubki, torbe i koszulke, z czego kubek i koszulke sam kupilem :P"
LOL, Adam 'szacuken' rozłożyłeś mnie tym tekstem ;D
a tak na poważnie... myśle, że rzecz tkwi trochę w czymś innym. Ja narobiłem "graficznych" prezentów swojej dziewczynie wiele. Koszulek, kubków, plakatów... ale nie pokazuj tego nigdzie publicznie. Ty pokazujesz swój prezent dla mamy - ok i fajnie, też sie zastanawiałem kiedyś, czy nie pokazać paru takich prezentów na sieci. Ale nie przyszło mi do głowy, żeby je sprzedawać :/ przecież kiedyś robiłeś to dla matki. Czy to się zmieniło? Chyba nadal dla niej robisz. A co w tym osobistego, jeśli każdy może to mieć za 30 zł? Kiedyś Twoja mama spotka gościa na ulicy w takiej samej koszulce, albo jej koleżanka przyjdzie z takim samym kubkiem jaki dostała od syna (wiem, wiem, dobrze by było gdybyś miał taki przemiał ;)). Więc w moim mniemaniu traci to wymiar czegoś osobistego...
po drugie - mógłbyś to zrobić troche inaczej. Same grafy pokazać na stronie i np jakiś delikatny link do butiku gdzie to samo byłoby na koszulkach...sprawiało by to troche inne wrażenie. A tak poleciałeś po całości :) dosyć minimalistyczny splash z prekierowaniem do butiku. Adam uwierz mi, oglądanie Twoich grafik od razu w internetowym sklepie, nie nastraja najlepiej :) czuje się jakbym był namiawiany do kupna czegoś. A przecież robisz to dla mamy,
ps. gdybyś ze mną nie oglądał cartoon network, to bym Cię zjechał jak Ci wcześniej ;D
|
07.grudnia.2004 - 00:32 Merger
|
a i jeszcze jedno.
teraz te grafiki sa gorsze od tych wczesniejszych przez to, ze mozna je kupic?
ktos w ogole ogladnal co w tym sklepie jest?
|
07.grudnia.2004 - 00:29 Merger
|
juz kwestie pieniazkow tlumaczylem przy pierwszych prezentach robionych z pomoca butiku. nie chce mi sie tego powtarzac. zainteresowanych zapraszam do korzystania z wyszukiwarki po prawej stronie.
|
06.grudnia.2004 - 23:50 mienta
|
po pierwsze
1) juppi działa dodawanie komentarzy :)
2) Jeśli to tylko zajawka czegoś większego, super extra itp. trzeba było o tym wspomnieć dając linka, albo na samej stronie ... a mama była fajna dopóku była dla mamy a nie dla pieniążków ...
|
06.grudnia.2004 - 22:09 Merger
|
chyba cos powiem.
a wiec. na dzien dzisiejszy (mikolaja) jest tylko skromna zapowiedz i nowe rzeczy w butiku, czyli jak zwykle cos malego na pomniejsze swieto. na Boze Narodzenie bedzie cos wiecej na samej stronie.
link pokazuje nowe graficzki robione dla Mamy, problem w tym, ze sa one w postaci nadrukow na koszulkach i ze mozna je (o zgrozo) kupic. co innego gdybym pokazal same grafiki, co nie?
nie namawiam Was do kupowania tego, ale ogladnac mozecie. Reakcja natomiast Wasza jest nastepujaca:
" o butik!!!!! - ALT-F4 "
jesli to taki problem, to prosze o usuniecie newsa, bo faktycznie tyle zarobie na tym, ze hohoho. dla Waszej wiadomosci jak narazie (od poczatku tego butiku) sprzedalem 2 kubki, torbe i koszulke, z czego kubek i koszulke sam kupilem :P
faktycznie tekst "dla.Cioci..." jest srednio trafny, ale nie mialem weny wczoraj.
|
06.grudnia.2004 - 22:07 g.j
|
jak do tej pory miałem Merger do Ciebie ogromny szacunek i słowa uznania za to co robisz i umiesz to teraz tak dziwnie :/
szkoda.
|
06.grudnia.2004 - 20:52 rgb
|
no wlasnie
tak jak pisze karola
merger zawsze robil okolicznosciowe i sympatyczne kartki/splasze
dlatego (przyznaje sie bez bicia ;)
puscilem tego newsa nie przygladajac mu sie za bardzo - tak z przyzwyczajenia
dopiero jak uniq zwrocil uwage zobaczylem, ze to reklama butiku
a konsekwencje? - przeciez mozna strone skomentowac :)
co wlasnie czynimy
|
no chyba mimo wszystko jakies granice przyzwoitości powinny panować w takim reprezentatywnym miejscu webesteem.pl,,,
W sumie ja też mogę zapodać linki do "warzywniaków" i co? Pojawią się komentarze negujące takie działanie i na tym sie skonczy, za to ucierpi wizerunek "webesteem" gdy jakiś "przechodzień" kliknie link myśląc, że to jakaś webesteemowa nominacja do supersite-u a tu..."warzywniak".
Mnie od razu się cisnęło na usta WTF. :DDD
|
06.grudnia.2004 - 19:57 karola
|
Merger - zawsze Twoje 'prezenty' dla mamy mialy raczej charakter okolicznościowy, wzniosły, wzruszający ... jednym słowem super. Dziś klikłam w link i ku mojemu zdumieniu zobaczyłam sklep internetowy z koszulkami. I wszystko byłoby super gdyby nie podpis "dla amamy, babci itd. Trzeba bylo dac link "kup prezent swiateczny" Troszku przesadzile Merger z ta komercja, do czego innego nas przyzwyczailes:)
unique|tom - jakie konsekwencje ? co ty chopie gadasz;D kazdy ma prawo dac link, a my mamy prawo wyrazic swoja opinie na jego temat ;>
|
to że to jego site to żaden problem, dopóki jest to projekt coś sobą reprezentujący, Natomiast reklamowanie swojego "warzywniaka" raczej jest działaniem nie na miejscu.
Jakie konsekwencje przewidujecie dla takiego występku?
|
06.grudnia.2004 - 17:57 rgb
|
masz czesciowo racje
to ze to jego sajt to nic zlego
ale merger przegial w tym roku z komercja
|
Czy autor tego "newsa" jest właścicielem tego serwisu???? Mnie sie wydaje że tak - dla mnie ten news to 100% prywata. Jak tak dlaej pójdzie to z tego reprezentatywnego działu się zrobi targowisko.
|
| |
|
|
|