Tak sie sklada, ze Feta nigdy nie placila za swoja strone, wiec nie miala na czym zaoszczedzic.
Za brak serwisu mozna winic nas (Cookie), a nie Fete. Powstanie wersji uproszczonej serwisu wynika z braku czasu, a nie z braku zaangazowania.
Tak sie zlozylo, ze jestesmy w tym roku odpowidzialni za wiekszosc materialow promocyjnych Fety. Czesc, jak np mini-spot telewizyjny spadla na nas niespodziewanie w ostatniej chwili, pozerajac zasoby, ktore moglibysmy wykorzystac na realizacje strony.
Realizuje serwisy fety od chyba 8 lat (z lepszym lub gorszym skutkiem) i tez jest mi zal, ze w tym roku tradycji nie stanie sie zadosc. Trzymajcie jednak kciuki, do Fety zostal jeszcze tydzien, moze wydarzy sie jakis cud :)