Zabijcie, nie wiem o co chodzi.
Loser właśnie zaopatrzył mnie w tego linka -
cpluv.com. Wygląda to jak blog, jakieś anonse o prace, a w ostatnim poście piszą, że jest to publiczna beta wersja
Computerlove 3.0. No to wchodze w ulubione, klikam w CL... i widzę to co od roku tam wisi. O co chodzi? To ma być ten "Blitzkrieg"? Hoster blogów designerskich? No kaaamaan... to na to ja czekam tyle czasu. Żeby nawet podobny design miało?
Z drugiej strony, widać że chłopcy mają ambitne i dojrzałe plany, chcą rozkręcić community, kończą zapewne z linkownią... być może dzisiaj, w dobie absolutnej popularności wszelakiej maści blogów, to jest dobry chwyt - kto wie. Nie mniej jednak - jest mi żal. No cóż. Pożyjemy zobaczymy. Czek dem ałt.